Bieszczady zwiedzanie samochodem. Punkty widokowe, fotorelacja.
Bieszczady i okolice, słynne trasy samochodowe, najlepsze punkty widokowe oraz najdłuższe serpentyny w Polsce.
Odkryj mój 3 dniowy plan zwiedzania Bieszczad i okolic.
Przekonaj się, że odkrywanie Bieszczad autem, również może przynieść wiele satysfakcji.
W tym poście nie opisuje pieszych wędrówek w Bieszczadach. O tej tematyce powstało tak wiele treści, że nie warto ich powielać.
Nie każdy również może przemierzać górskie szlaki by podziwiać Bieszczady. Wiek, zdrowie czy inne ograniczenia ruchowe mogą utrudnić wędrówki. Na szczęście w Bieszczadach istnieją także miejsca łatwo dostępne dla każdej osoby, oferujące niezapomniane widoki.
Nocleg który mieliśmy zarezerwowany znajdował się w niezwykłej wsi Mrzygłód.
Link do noclegu.
Wieś ta leży na Pogórzu Dynowskim, na zachodnim brzegu szerokiej doliny rzeki San.
Od strony wschodniej graniczy z pasmem Gór Słonnych, gdzie znajdziemy najdłuższe serpentyny w Polsce. Ta malownicza wieś skrywa w sobie fascynującą historię, którą przybliżę w dalszej części postu.
Zwiedzanie Bieszczad samochodem dzień pierwszy.
Trasa z Mrzygłodu do Ruin Zamku Sobień we wsi Załuż.
Zaproponowana powyżej trasa to jeszcze nie Bieszczady. Moim zdaniem nie można pominąć tych miejsc podczas zwiedzania Bieszczad samochodem.
Należy pamiętać, że Bieszczady zaczynają się dopiero w mieście Zagórz.
Startując z Mrzygłodu kierujemy się w kierunku drogi krajowej numer 28.
Pomiędzy Tyrawą Wołoską a wsią Wujskie, znajdują się najdłuższe serpentyny w Polsce.
Ta kręta droga posiada 18 serpentyn oraz wspaniały punkt widokowy z którego zobaczymy panoramę Bieszczad.
Punkt widokowy znajdziemy niecały km. od Przełęczy Przysłup 636,4 m n.p.m.
W tym miejscu bez problemu zaparkujemy nasze auto albo motor, parking położony jest 550 m.n.p.m. Co ciekawe w latach 70 XX wieku, trasa liczyła 42. serpentyny.
Gdy zjedziemy serpentynami w dół w kierunku Sanoka, aby dostać się do ruin zamku Sobień należy skręcić w lewo na Załuż.
Ruiny zamku Sobień znajdziemy we wsi Załuż.
Przy szlaku prowadzącym do ruin zamku znajduje się duży, bezpłatny parking.
Tutaj w sezonie turystycznym prowadzony jest Bar pod Sobieniem.
Ten niewielki bar oferuje wyśmienite jedzenie, obowiązkowa pozycja to pierogi z jagodami, kiełbasa z grilla oraz prozaki.
Warto także skosztować piwa Duch Sanu, szczególnie o smaku dzikiej róży.
Trasa do ruin zamku jest krótka i łatwa, ma zaledwie około 300 metrów i prowadzi lekko pod górkę. Do samych ruin wchodzimy po drewnianych schodach.
Na terenie zamku znajduje się taras widokowy, z którego rozciąga się zapierający dech w piersiach widok na rzekę San i pasma górskie Bieszczad. Przy dobrej pogodzie można dostrzec szczyt Tarnicy. Dla ciekawych historii zamku odsyłam do obszernego opisu na Wikipedii.
Kolejny punkt dnia – Szybowisko na Bezmiechowej Górnej.
Odległość od Ruin zamku Sobień do Szybowiska to zaledwie 11 km. Stromy, kręty podjazd prowadzący do Akademickiego Ośrodka Szybowcowego z pewnością zapewni moc wrażeń zarówno kierowcom aut, jak i motocykli.
Podczas wjazdu na szybowisko natrafimy na tzw. zakręt motocyklistów, gdzie często dochodzi do wypadków.
Szybowisko jest niezwykle pięknie położone, w samym centrum Parku Krajobrazowego Gór Słonnych.
Na wysokości 450 m.n.p.m. znajdziemy prawdopodobnie jedno z najpiękniejszych miejsc do podziwiania panoramy Bieszczad.
Przy sprzyjającej pogodzie możemy podziwiać startujące szybowce oraz paralotniarzy.
Szybowisko na Bezmiechowej Górnej to doskonałe miejsce, by zrelaksować się i zrobić wspaniałe zdjęcia.
Na terenie ośrodka prowadzona jest restauracja Kamionka oferująca smaczne domowe jedzenie.
Rys historyczny Szybowiska na Bezmiechowej Górnej.
Bezmiechowa Górna, to miejsce, gdzie marzenia o lataniu stały się rzeczywistością.
Dzięki staraniom Politechniki Lwowskiej, powstało tutaj prawdziwe sanktuarium polskich szybowników.
W latach 30. XX wieku, Polska Akademia Szybownictwa tchnęła w nie życie, a korzystne prądy termiczne czyniły je idealnym miejscem do podboju nieba.
To właśnie tutaj, Tadeusz Góra, na skrzydłach szybowca PWS-101, dokonał historycznego lotu, pokonując dystans niemal 600 kilometrów.
Za ten wyczyn został uhonorowany prestiżowym medalem Lilienthala, jako jedyny pilot na świecie. Dzisiaj, lądowisko noszące jego imię, przypomina o złotych latach polskiego szybownictwa i nadal inspiruje kolejne pokolenia pilotów.
GPS Szybowiska w Bezmiechowej Górnej.
Browar – Bieszczadzka Wytwórnia Piwa Ursa Maior.
Ursa Maior znajduje się 11 km od szybowiska w Uhercach Mineralnych, jest to raj dla miłośników piwa. Różnorodność smaków, najwyższa jakość i lokalne składniki – to wszystko znajdziesz w tym bieszczadzkim browarze. Niestety ceny są bardzo wysokie, jednak piwo jest niby wytwarzane z poszanowaniem środowiska….
Cerkiew grekokatolicka pw. Św. Paraskewy
Zaledwie 5 km od wytwórni piwa we wsi Stefkowa zobaczyć można piękną Cerkiew grekokatolicką.
Na zakończenie dnia zwiedzanie Skansenu Budownictwa Ludowego w Sanoku.
Wycieczka do skansenu w Sanoku to podróż w czasie. Proponuje przeznaczyć na spokojnie zwiedzanie około 1,5 h.
Spacerując wśród 180 drewnianych chat, cerkwi i dworków, przeniesiemy się do świata naszych przodków.
Zobaczymy, jak żyli Bojkowie, Łemkowie, Dolinianie i Podgórzanie, jakie domy budowali, jakie narzędzia używali.
Poczujemy atmosferę galicyjskiego rynku, odwiedzimy drewniany kościół i cerkiew. To nie tylko muzeum, ale prawdziwa żywa historia regionu, którą możemy dotknąć i poczuć. Skansen zamykany jest o godzinie 18:00.
LINK DO ZAPROPONOWANEJ TRASY MAPY GOOGLE
Zwiedzanie Bieszczad samochodem dzień drugi.
Naszą podróż rozpoczynamy w Ustrzykach Dolnych, następnie drogą numer 896 docieramy do magicznego punktu widokowego skąd zobaczymy panoramę Bieszczad.
Punkt Widokowy w Parku Gwiezdnego Nieba Bieszczady – Lutowiska
To wyjątkowy punkt widokowy w Bieszczadach. Oferuje nie tylko zapierające dech w piersiach widoki na górskie krajobrazy, ale także doskonałe warunki do obserwacji nocnego nieba.
Dzięki minimalnemu zanieczyszczeniu światłem, można podziwiać tysiące gwiazd i planet.
Warto wspomnieć, że w Bieszczadzkim Parku Narodowym jest całkowity zakaz używania dronów.
GPS punktu widokowego w Lutowiskach.
Widok na Połoninę Caryńską – mały parking na trasie.
Jadąc cały czas Wielką pętlą Bieszczadzką dotrzemy do małej zatoczki z której idealnie widać drogę poniżej oraz Połoninę Caryńską. Niestety w sezonie zaparkowanie auta jest praktycznie niemożliwe. Zaledwie jeden km dalej znajdziemy olbrzymi parking i restaurację skąd także można podziwiać bieszczadzkie krajobrazy.
Zajazd u górala z widokiem na Połoninę Caryńską.
O jedzeniu nie będę się wypowiadać, jednak piwo i kawa smakowały wybornie w połączeniu z leżakami i cudownym widokiem na Połoninę Caryńską.
Przystanek w barze Banderoza w Lisznej.
Gdy tylko zgłodniejemy podczas pokonywania kolejnych kilometrów na Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej, koniecznie zboczmy trochę z trasy w kierunku Lisznej, a dokładnie do Baru Banderoza.
Bar położony trochę na uboczu oferuje wyjątkowo smaczne jedzenia, jak domowe pierogi, pstrąg czy szarlotka za 10 zł.
Bar – restauracja, prowadzony jest z pasją, ceny są naprawdę niskie, każda osoba na pewno znajdzie coś dla siebie. Podczas wędrówek po Bieszczadach staram się unikać niezwykle słynnych miejsc jak restauracja „Paweł nie całkiem święty”. Nie lubię stać w kolejce za jedzeniem, wole za to odkrywać małe bary, z prostymi lokalnymi daniami.
Na zakończenie dnia wjazd kolejką linową nad Soliną.
Wyjeżdżając z baru kierując się na Polańczyk zahaczymy o tzw. Małą Pętlę Bieszczadzką, która zaprowadzi nas do słynnej atrakcji – Kolejka linowa nad Soliną.
Samej Soliny i okolic nie będę opisywać, to nie są moje klimaty, jednak aby zobaczyć panoramę, która obejmuje Jezioro Solińskie, Zalew Myczkowski, a także Góry Słonne warto kupić bilet i przejechać się kolejką gondolową.
Planując wjazd kolejką najlepiej to zrobić podczas zachodu słońca, widoki moim zdaniem są wtedy najlepsze.
LINK DO ZAPROPONOWANEJ TRASY MAPY GOOGLE.
Zwiedzanie Bieszczad samochodem dzień trzeci.
Ostatni dzień pobytu w Bieszczadach warto poświęcić na odkrywaniu pięknych Cerkwi oraz odwiedzeniu klasztoru w Komańczy, gdzie władze komunistyczne internowały Kardynała Stefana Wyszyńskiego w latach 1955-1956.
Na zaproponowanej trasie znajdziemy Bieszczadzkie Smaki, gdzie kupić można wyśmienite nalewki oraz domowe wyroby.
Na zakończenie dnia spacer ścieżką dostępną dla każdej osoby, w kompletnym pustkowiu – Przełęcz nad Roztokami – dojazd samochodem do samej granicy drogą asfaltową, cisza, spokój z dala od turystów.
Tutaj również znajdziemy bardzo ciekawy nocleg, przy samej granicy – Roztoki Polana. To co wyróżnia to miejsce od innych to oddalenie od skupiskach ludzkich oraz niezwykłe połączenie nowoczesności z naturą.
LINK DO ZAPROPONOWANEJ TRASY MAPY GOOGLE.
Podróż rozpoczynamy w mieście Zagórz i drogą numer 892 zmierzamy do Klasztoru Sióstr Nazaretanek.
Już na samym początku będziemy mijać ruiny Klasztoru Karmelitów Bosych. Założony na początku XVIII wieku przez wojewodę Jana Adama Stadnickiego, położony na wzgórzu Mariemont, był jednym z nielicznych warownych klasztorów w Polsce.
GPS Klasztoru Karmelitów Bosych.
ruiny Klasztoru Karmelitów Bosych
Otoczony wysokimi murami obronnymi, pełnił funkcję nie tylko religijną, ale także obronną. Niestety, w 1822 roku klasztor został zniszczony przez pożar i od tego czasu pozostaje w ruinie.
Dawna cerkiew grekokatolicka pw. Zaśnięcia Matki Boskiej
Cerkiew w Szczawnem, wzniesiona w 1889 roku jako świątynia greckokatolicka, była świadkiem burzliwych dziejów regionu. Po II wojnie światowej, wraz z wysiedleniem ludności ukraińskiej, znalazła się pod groźbą zburzenia.
Dzięki determinacji nowych mieszkańców, którzy w większości przeszli na prawosławie, udało się ocalić ten cenny zabytek. Od 1962 roku pełni funkcję prawosławnej świątyni, przypominając o bogatej historii kulturowej regionu.
GPS Cerkiew pw. Zaśnięcia Matki Boskiej.
Zespół cerkiewny – cerkiew greckokatolicka pw. Michała Archanioła – Rzepedź
Budowa trwała zaledwie kilka lat, kończąc się na początku XIX wieku. W 2013 roku światowa społeczność doceniła jej wyjątkowość, wpisując ją na prestiżową listę UNESCO.
Po II wojnie światowej, w obliczu wysiedleń, świątynia została przekazana wiernym rzymskokatolickim. Dopiero w 1963 roku, wraz z powrotem Łemków, odzyskała swój pierwotny charakter, stając się miejscem, gdzie mogli modlić się w języku ojczystym.
GPS Cerkiew pw. Michała Archanioła – Rzepedź
Klasztor Sióstr Nazaretanek w Komańczy.
Komańcza, uważana za początek Bieszczad, to także miejsce związane z ważną postacią w historii Polski. W 1955 roku to właśnie w tym klasztorze zakończyło się internowanie kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Bieszczadzkie Smaki – najlepsze nalewki oraz domowe wyroby.
Bieszczadzkie Smaki, jest miejscem wyjątkowym, które warto odwiedzić podczas zwiedzania Bieszczad. W starej łemkowskiej chyży powstała „kawiarnia” oferująca domowe wyroby jak ciasta, chleb wypiekany na zakwasie oraz wyśmienite nalewki.
Przełęcz nad roztokami.
Zwiedzanie Bieszczad samochodem kończymy przy granicy Polsko Słowackiej – Przełęcz nad Roztokami.
Miejsce nieoblegane przez turystów, asfaltowa ścieżka idealna na wędrówki dla każdego.
Przy samej granicy Polsko Słowackiej nowo wybudowana wieża widokowa, skąd rozpościera się widok na stronę Słowackich połonin.
Mrzygłód – miejsce z historią oraz sprawdzony tani nocleg.
Historia Mrzygłodu:
Pierwsze wzmianki o Mrzygłodzie pochodzą z XIV wieku, kiedy to w 1373 roku został wymieniony jako nowo powstała parafia. Przyjmuje się, że Mrzygłód, jako osada miejska, powstał pod koniec panowania Kazimierza Wielkiego. W drugiej połowie XV wieku miasto należało do wpływowego rodu Pileckich herbu Leliwa. Mrzygłód rozbudował się wokół rynku, gdzie kiedyś stały ratusz i imponujący kościół parafialny pw. Wszystkich Świętych.
W drugiej połowie XVII i XVIII wieku Mrzygłód został dotknięty konfliktami zbrojnymi, głodem oraz epidemiami, co powstrzymywało jego rozwój. Był niszczony i grabiony przez wojska szwedzkie (1656 r.), rosyjskie (1707 r., 1738 r.), a także maszerowały przez niego wojska pruskie (1796 r.) i napoleońskie.
W 1870 roku Mrzygłód stracił prawa miejskie jako kara za udział mieszkańców w powstaniu styczniowym. W czasie tego powstania doszło tam do starcia Kozaków z oddziałem Teodora Cieszkowskiego, po którym spłonęła znaczna część miasta. Pamiątką tamtych wydarzeń są pomnik na rynku oraz mogiła powstańców znajdująca się w pobliżu Warty. Od tego czasu życie w Mrzygłodzie upływało w wiejskim rytmie, przerywanym jednak przez pożary (1900 r., 1903 r.) i działania wojenne. Podczas I wojny światowej Mrzygłód stał się zapleczem bitwy pod Włodowicami.
Ludność również boleśnie odczuła okupację hitlerowską, zwłaszcza że w pobliżu znajdował się obóz Wehrmachtu, zlikwidowany dopiero w 1944 roku po ataku partyzantów z Armii Krajowej.
tutaj link do wspomnień osób z Mrzygłodu , które pamiętają tamte okropne czasy.
Przemiany gospodarcze XIX wieku, takie jak rozwój przemysłu w sąsiednich miejscowościach oraz oddalenie od linii kolejowej Warszawsko-Wiedeńskiej, sprawiły, że Mrzygłód stopniowo tracił swój miejski charakter.
Obecnie Mrzygłód zamieszkują zaledwie 403 osoby.
Nocleg w Mrzygłodzie.
Domek zlokalizowany w pobliżu rzeki San, gwarancji ciszy i spokoju. Całość jest bardzo dobrze wyposażona, zmieści do 7 osób. W domku można palić w kozie, co sprawia, że jest to miejsce idealne niezależnie od pory roku. Link do oferty na Airbnb.