Prowansja zwiedzanie samochodem
Podróże,  Wyprawy

Zwiedzanie Prowansji samochodem. Najpiękniejsze miasteczka Prowansji.

Prowansja, położona na południu Francji, to region znany z malowniczych krajobrazów, lawendowych pól, urokliwych wiosek i winnic. Latem przyciąga turystów zapachem lawendy, której purpurowe pola są znakiem rozpoznawczym tego miejsca.

Prowansalskie miasteczka, takie jak Gordes czy Roussillon, charakteryzują się kamienną architekturą, wąskimi uliczkami i wyjątkowym, spokojnym klimatem. Region ten słynie również z doskonałych win, oliwy z oliwek oraz targów z lokalnymi produktami, które oddają esencję prowansalskiej kuchni. To idealne miejsce dla osób szukających relaksu, pięknych widoków i autentycznego smaku Francji.



Prowansję tak samo  jak włoską Toskanię najlepiej zwiedzać autem. 



Znalezienie odpowiedniej bazy noclegowej jest również istotne, aby bez pośpiechu codziennie odkrywać najpiękniejsze miasteczka Prowansji.


Arles – prowansalski Rzym, czyli idealna baza do zwiedzania Prowansji.

Większość najładniejszych miasteczek Prowansji znajduje się w odległości około 30 – 60 min jazdy autem od Arles (Baux-de-Provence 20 km, Saint-Rémy-de-Provence 25 km, Eygalieres  45 km, Gordes 60 km, Roussillon 75 km).

Samo miasto Arles to również perełka, oferująca wiele atrakcji i cennych zabytków wpisanych na listę UNESCO. 


Zwiedzanie Prowansji samochodem dzień pierwszy.

I. Arles

Przez wielu nazywane „Małym Rzymem” ze względu na swoje bogate dziedzictwo rzymskie i imponujące zabytki, które przypominają o czasach, gdy miasto było kluczową kolonią Cesarstwa Rzymskiego.

W czasach starożytnych Arles pełniło strategiczną funkcję handlową i wojskową, co przyczyniło się do jego rozwoju i potęgi. Do dziś można podziwiać liczne rzymskie budowle, w tym amfiteatr, teatr antyczny, termy Konstantyna i Alyscamps – starożytną nekropolię, która była jednym z najważniejszych miejsc pochówku w całym imperium.

Samo miasto w moim odczuciu jest wyjątkowo autentyczne. Niestety wiele malutkich miasteczek Prowansji przypomina piękne skanseny. Za to w Arles doświadczyć można prawdziwego codziennego życia.

Zwiedzanie Arles najlepiej rozpocząć od Alyscamps – starożytna nekropolia.


Rzędy sarkofagów tworzą intrygujący widok, który dodaje miejscu lekko tajemniczego charakteru. Majętnym zmarłym budowano niezwykle ozdobne sarkofagi. Przy samym wejściu znajduje się duża tablica opisująca historię tej starej nekropoli.


Co ciekawe pod koniec października 1888 roku Vincent van Gogh i Paul Gauguin wybrali Alyscamps na swoją pierwszą wspólną wyprawę malarską.





Arènes d’Arles to główny zabytek miasta Arles.


Gdy tylko dotrzemy do Rond-Point des Arène naszym oczom ukaże się najciekawszy zabytek Arles tzw. Arènes d’Arles. Pierwsze skojarzenie to Koloseum rzymskie, jednak Arena w Arles jest dużo mniejsza. Zbudowana w 90 r.n.e., ma długość 136 m, szerokość 109 m, posiada 120 łuków. Walki gladiatorów mogło oglądać w tamtych czasach około 20 tysięcy widzów. Dla porównania rzymskie Koloseum posiada długość 188 m, szerokości 156 m oraz mieściło do 50 tysięcy ludzi.

Obecnie arena jest wykorzystywana do różnego typu wydarzeń jak koncerty czy wystawy sztuki. Natrafić można również na walki byków.


Dookoła Areny znajdziemy wiele ciekawych restauracji oraz kawiarni.

Na pewno wszystkim mogę polecić Bistrot populaire oraz malutką kawiarnię – Saveurs et Terroirs.


Saveurs et Terroirs to malutki lokal, jednak autentyczne jedzenie przygotowywane przez właściciela przyciąga tłumy klientów. Wszystko tu jest dopieszczone, niezależnie czy zamówimy kanapkę z francuskimi serami czy jednak ratatouille z ryżem i sałatką.


Bistrot populaire – kolacja z widokiem na arenę. Wyjątkowa restauracja, oferująca wyśmienite francuskie dania. Specjalne wyróżnienie za przystawkę z zapiekanymi małżami oraz fenomenalne ciastko pistacjowe.


Plac Republiki – Pl. de la République.


Kierując się dalej ulicą Rue de la Calade dojdziemy na Plac Republiki, gdzie znajduje się wejście do Cryptoporticus – podziemnej galerii.

Ta starożytna budowla, pełniąca niegdyś funkcję fundamentu dla miejskiego forum, dziś stanowi unikalne świadectwo przeszłości. Wewnątrz, w chłodnych i wilgotnych korytarzach, zachowały się fragmenty rzymskiej architektury. Chociaż Cryptoporticus był prawdopodobnie wykorzystywany jako spichlerz, istnieją teorie, że służył również jako miejsce przetrzymywania niewolników. Obecnie jest to spokojna oaza, idealna na ucieczkę przed miejskim zgiełkiem i upałem.

Na placu Republiki, po wyjściu z podziemi, naszym oczom ukaże się obelisk. Ten starożytny monument, pozostałość po cyrku Konstantyna II, został odkryty w XIV wieku i od tego czasu zdobi plac.


Zabytkiem na placu Republiki wartym uwagi jest także kościół św. Trofima.

XII-wieczny kościół, pierwotnie katedra, powstał na miejscu starszej bazyliki. Jego romański portal i bogate zdobienia wnętrza należą do najcenniejszych zabytków w Europie. Cały obiekt znajduje się na liście UNESCO.

katedra w Arles

L’espace Van Gogh – śladami słynnego malarza.

Arles stało się w 1888 roku drugim domem dla Vincenta van Gogha. To właśnie tutaj, w ciągu zaledwie roku, artysta stworzył większość swoich najbardziej rozpoznawalnych obrazów, takich jak „Gwiaździsta noc nad Rodanem”, „Słoneczniki” czy „Taras kawiarni w nocy”. Niestety, za życia van Gogh nie cieszył się uznaniem, a jego ekscentryczne zachowanie, które doprowadziło do hospitalizacji po samookaleczeniu, spotkało się z niezrozumieniem mieszkańców Arles.


L’espace Van Gogh to wyjątkowe miejsce w Arles, które pozwala nam przenieść się w świat twórczości Vincenta van Gogha. Znajdujące się w dawnym szpitalu Hôtel-Dieu, gdzie artysta przebywał po słynnym incydencie z uchem, to miejsce jest swoistym hołdem dla jego pobytu w Prowansji.




Co można tam zobaczyć?

  • Ogród szpitala: To właśnie tutaj van Gogh spacerował, czerpiąc inspirację do swoich obrazów. Dziś ogród jest zaaranżowany tak, aby przypominał czasy, gdy przebywał tam malarz.
  • Ekspozycje: W przestrzeni L’espace Van Gogh organizowane są wystawy czasowe, które przybliżają życie i twórczość van Gogha oraz innych artystów, którzy czerpali inspirację z jego dzieł.
  • Multimedia: Dzięki nowoczesnym technologiom możemy zagłębić się w świat obrazów van Gogha, odkrywając ukryte detale i tajemnice jego malarstwa.
  • Sklep: W sklepie znajdziemy szeroki wybór publikacji o van Goghu, reprodukcje jego obrazów oraz inne pamiątki związane z artystą i Arles.

Café de la Roquette – miejsce na chwilę relaksu.


Spacerując po wąskich uliczkach Arles, natrafiamy na piękne, prowansalskie kamienice, których fasady zdobią kolorowe okiennice i donice pełne kwiatów. Każdy dom wydaje się mieć swoją własną historię i opowiadać o życiu mieszkańców tego urokliwego miasta.


Nieodłącznym elementem życia w Arles są liczne kawiarnie, gdzie można delektować się aromatyczną kawą i pysznymi wypiekami, podziwiając jednocześnie przechodniów. Siedząc przy stoliku na jednym z wielu placów, można poczuć prawdziwie francuską atmosferę.


Moim ulubionym miejscem w Arles był niewielka kawiarnia Café de la Roquette, ukryta na spokojnym placu Paul Doumer.



Z dala od zgiełku turystycznych uliczek, przy małym stoliku delektowałam się lampką lokalnego wina, którego smak przenosił mnie wprost na winnice Prowansji. Słuchając rozmów mieszkańców, czułam się jak część tej małej społeczności. To właśnie w Café de la Roquette poczułam prawdziwy urok Arles.



Le Marché d’Arles – targowisko w Arles.


Prowansja słynie nie tylko z malowniczych krajobrazów i słonecznej pogody, ale również z tętniących życiem targowisk, które odbywają się niemal w każdej miejscowości. Jednym z najbardziej znanych jest Le Marché d’Arles. Co sobotę, ulice miasta wypełniają się kolorowymi straganami, kusząc zapachem świeżych produktów i gwarą sprzedawców.


Co znajdziemy na targu w Arles?

Odwiedzając targ w Arles, możemy poczuć się jak w samym sercu Prowansji. Bogactwo smaków i aromatów przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów. Na straganach znajdziemy wszystko, czego dusza zapragnie:

  • Świeże owoce i warzywa: Soczyste pomidory, bakłażany, cukinie, figi, aromatyczne zioła – to tylko niektóre z produktów, które znajdziemy na targu. Warto zwrócić uwagę na lokalne odmiany, takie jak pomidory z Camargue.
  • Sery: Prowansja słynie z wyśmienitych serów, takich jak chèvre (kozi ser) czy brousse (miękki ser z mleka owczego lub koziego).
  • Oliwa z oliwek: Na targu znajdziemy wiele rodzajów oliwy z oliwek, od delikatnych po intensywne. Warto skosztować jej przed zakupem.
  • Wędliny: Lokalni producenci oferują różnorodne wędliny, takie jak kiełbasa z Arles czy pasztet.
  • Chleb: Świeży, chrupiący chleb to podstawa prowansalskiej kuchni. Na targu znajdziemy wiele rodzajów chleba, w tym bagietki i focaccię.
  • Miód: Lokalny miód, często z dodatkiem lawendy, to prawdziwy przysmak.
  • Produkty regionalne: Poza typowymi produktami, na targu znajdziemy również wiele innych specjałów, takich jak oliwki, kapary, konfitury, a nawet rękodzieło.

Atmosfera targu.

Spacerując po targu, poczujemy prawdziwą atmosferę Prowansji. Słychać gwar sprzedawców zachwalających swoje towary, a powietrze wypełniają aromaty świeżo przyrządzanych potraw. To idealne miejsce, aby spróbować lokalnych specjałów, porozmawiać z mieszkańcami i poczuć prawdziwy puls miasta.


Dlaczego warto odwiedzić targ w Arles?

  • Poznanie lokalnych smaków: Targ to najlepsze miejsce, aby spróbować autentycznych produktów prowansalskich.
  • Zakupy na prezent: Na targu znajdziemy wiele oryginalnych prezentów, takich jak oliwa z oliwek, miody, czy ręcznie robione mydła.
  • Doświadczenie lokalnej kultury: Odwiedzając targ, zanurzymy się w codziennym życiu mieszkańców Arles i poznamy ich zwyczaje.

Le Marché d’Arles to nie tylko miejsce zakupów, ale prawdziwa uczta dla zmysłów. Jeśli planujesz odwiedzić Arles, koniecznie zarezerwuj sobie sobotę na zwiedzanie targowiska.

II. Baux-de-Provence.

Baux-de-Provence zwiedzanie

Baux-de-Provence położone jest zaledwie 20 km od Arles, na szczycie skalnego urwiska, w sercu masywu Alpilles. W X wieku, na szczycie wzgórza, wzniesiono zamek Baux, który zapoczątkował rozwój osady. To właśnie tutaj, w późniejszych czasach, odkryto boksyt – rudę aluminium, której nazwę zawdzięczamy temu miejscu.

Na zwiedzanie kamiennego miasteczka nie potrzeba zbyt wiele czasu. Baux-de-Provence jest wyjątkowo zadbanym miejscem, wszystkie zabudowania prezentują się pięknie, szczególnie witryny sklepów oferujące słynny przysmak Prowansji – nugat.


Podczas wędrówek po wąskich, kamiennych uliczkach skusiłem się na zakup nugatu. Sprzedawcy z pasją opowiadali o swoich produktach, również można było skosztować wiele odmian nugatu (Nougat de Montélimar, miękka biała odmiana i Nougatine, chrupiąca ciemna odmiana).

najpiękniejsze miasteczka Prowansji - Baux-de-provence

Gdy tylko dojdziemy na sam szczyt Baux-de-Provence dotrzemy do ruin zamku. Z tego miejsca najlepiej podziwiać panoramę dookoła, szczególnie gaje oliwne.


Niestety Baux-de-Provence jest oblegane przez turystów, w moim odczuciu miasteczko trochę przypomina skansen jak włoskie Alberobello.



III. Saint-Rémy-de-Provence.

Na zakończenie pierwszego dnia zwiedzania autem najpiękniejszych miast Prowansji proponuje Saint-Remy-de-Provence.


Wyruszając z Baux-de-Provence mamy do pokonania zaledwie 10 km, około 20 minut jazdy autem.


Saint-Rémy-de-Provence: Urokliwe miasteczko z historią i sztuką w tle.

Tu urodził się się słynny astrolog i prorok Nostradamus, a Vincent van Gogh namalował wiele swoich najbardziej znanych dzieł.

Zabudowa i place – esencja prowansalskiego stylu.

Saint-Rémy to kwintesencja prowansalskiego uroku. Centrum miasteczka pełne jest kamiennych domów z okiennicami pomalowanymi w pastelowych odcieniach, a na wielu ulicach można poczuć zapach kwiatów i ziół prowansalskich. Warto odwiedzić Place Favier, gdzie w cieniu platanów można delektować się lokalnymi specjałami w jednej z urokliwych kawiarni.


Podczas mojego pobytu skosztowałem słynnych francuskich naleśników w malutkiej kawiarni Creperie Lou Planet na Place Favier.



Przy placu Place Jules Pelissier zobaczyć można piękny kościół – Kolegiata Świętego Marcina (Église Catholique Collégiale Saint-Martin). Pierwotna świątynia została wzniesiona w XII wieku w stylu romańskim, jednak wskutek licznych przebudów i zniszczeń obecna budowla pochodzi głównie z XIX wieku. W 1818 roku rozpoczęto jej rekonstrukcję, a nowe elementy wykonano w stylu neoklasycystycznym.

Nostradamus – prorok z Prowansji.

Saint-Rémy-de-Provence to miejsce narodzin Michała Nostradamusa, najsłynniejszego wizjonera w historii. Urodził się tu w 1503 roku, a jego dom rodzinny do dziś można zobaczyć podczas spaceru po miasteczku. Nostradamus znany jest ze swoich tajemniczych proroctw, które do dziś budzą zainteresowanie i kontrowersje.



W Saint-Rémy znajdziemy wiele odniesień do jego postaci – od tablic pamiątkowych po lokalne sklepy sprzedające książki i pamiątki związane z jego życiem.

Vincent van Gogh i magia Saint-Rémy.

Saint-Rémy było także domem dla innej wielkiej postaci – Vincenta van Gogha. W 1889 roku artysta spędził tu rok w klasztorze Saint-Paul-de-Mausole, który funkcjonował jako azyl dla osób z problemami psychicznymi. To właśnie tutaj van Gogh namalował wiele swoich najbardziej znanych dzieł, takich jak „Gwiaździsta noc” czy „Cyprysy”. Spacerując po miasteczku i jego okolicach, można podziwiać krajobrazy, które zainspirowały mistrza – malownicze pola lawendy, oliwne gaje i majestatyczne cyprysy.

Zwiedzanie Prowansji samochodem dzień drugi.

Zanim dotrzemy do głównego punktu dnia czyli słynnego miasteczka Gordes oraz Roussillon warto zatrzymać się w pięknej wiosce – Eygalieres.


Eygalières, położona w samym sercu parku przyrodniczego Alpilles, to oaza spokoju, gdzie czas płynie wolniej. Charakterystyczne kamienne domy i malownicze krajobrazy tworzą tu wyjątkową atmosferę. Miejsce idealne aby nabrać sił na całodniową eksplorację Prowansji.



Roussillon – ochrowe skały i magia kolorów.


Miasteczko Roussillon to bez wątpienia najciekawsze i najładniejsze miejsce, które udało mi się zwiedzić podczas zwiedzania Prowansji. Gdy tylko dojedziemy do Roussillon zobaczymy charakterystyczny pomarańczowy kolor skał. W końcu Roussillon słynie z ochrowych skał, które na pierwszy rzut oka przypominają mini Kolorado.


Zwiedzanie Roussillon najlepiej rozpocząć właśnie od zobaczenia tych niezwykłych ochrowych skał, które powstały ponad 100 mln lat temu, kiedy teren dzisiejszej Prowansji był jeszcze pokryty morzem.

Płatna ścieżka znajduje się 200 metrów od głównego parkingu. Dawne wyrobisko ochry gdzie znajdziemy skały jest prawdziwą gratką dla miłośników fotografii. Zróżnicowane odcienie czerwieni, pomarańczy i żółci tworzą niesamowity, naturalny spektakl. Miejsce obowiązkowe podczas zwiedzania Roussillon.



Roussillon to nie tylko ochrowe skały, tu znajdziemy również piękne budynki, które wykonane są z miejscowego kamienia oraz gliny, zawierają one naturalny pigment ochry.

Dzięki temu elewacje mieni się odcieniami czerwieni, pomarańczy, żółci i brązu, doskonale współgrając z otaczającą przyrodą. Wiele z budynków zdobią drewniane okiennice, często pomalowane na kontrastujące kolory, takie jak oliwkowa zieleń, błękit czy biel.


W centrum miasteczka znajduje się kościół Saint-Michel, którego historia sięga średniowiecza. Jego fasada, również w ochrowych barwach, stanowi piękny przykład prowansalskiej architektury sakralnej. Warto również zwrócić uwagę na wieżę zegarową z XVIII wieku oraz tradycyjne studnie i fontanny, które niegdyś zaopatrywały mieszkańców w wodę.


Gordes – kamienna wioska położona na wzgórzu.


Gordes jest jednym z najchętniej odwiedzanych miasteczek Prowansji. Piękne położone na wzgórzu czyni to miejsce obowiązkowym punktem podczas zwiedzania najpiękniejszych miejsc Prowansji.

W samym Gordes nie ma zbyt wielu atrakcji, jednak charakterystyczna kamienna zabudowa na pewno przypadnie do gustu każdej osobie.


Podczas moich przechadzek po Gordes odwiedziłem kawiarnie Le Cercle Républicain. Miejsce to oferuje wspaniały widok z zewnętrznego tarasu oraz autentyczną atmosferę prowansalskiego baru.

Saignon – piękna fontanna i kompletna cisza.


Wioska Saignon nie jest na pewno miejscem turystycznym. Podczas mojego pobytu w kwietniu tylko jedna cukiernia była czynna. Samo miasteczko wyjątkowo mi się spodobało, piękny plac z fontanną jest jednym z najpiękniejszych jakie widziałem w Prowansji. Również spokojna atmosfera oraz niewyobrażalna cisza było to co szukałem na koniec dnia zwiedzania najpiękniejszych miast Prowansji. Cukiernia Chez Cristine, którą odwiedziłem okazała się miejscem naprawdę godnym polecenia.



Idylliczne miejsce na relaks, wszystkie dania są przygotowywane przez właścicieli, a produkty są świeże i najwyższej jakości . Na szczególną uwagę zasługuje ciasto cytrynowe oraz morelowe, które poleciła Christine.

Menerbes


Menerbes to kolejne miejsce, które nie jest oblegane przez turystów. Samo miasteczko jest bardzo małe dlatego na spokojne zwiedzanie warto przeznaczyć max 1h. Zalicza się do grona najpiękniejszych miejscowości we Francji i słynie z malowniczych krajobrazów, zabytkowej architektury oraz spokojnej atmosfery.

Niestety podczas mojego pobytu trafiłem na ulewę, jednak udało mi się zobaczyć kilka ciekawych uliczek oraz zjeść wyjątkowo smaczną kolację w Café du Progrès.



Zwiedzanie Prowansji samochodem dzień trzeci.


Aix-en-Provence – miasto 100 fontann.


Aix-en-Provence oddalone jest od Arles około 1 h jazdy samochodem. Jest to również największe miasto jakie do tej pory odwiedziłem będąc w Prowansji.

Zwiedzanie Aix-en-Provence najlepiej rozpocząć od słynnej ulicy spacerowej Cours Mirabeau, gdzie znajdziemy niezliczoną ilością restauracji, kawiarni oraz fontann. W każdą niedziele odbywa się w tym miejscu targ z typowymi produktami z regionu, mydłem, miodem, couture, nugatem i innymi. Gdy tylko dojdziemy do końca alei ujrzymy monumentalna fontannę „Fontaine de la Rotonde„.


Można powiedzieć, że właśnie tu zaczyna się życie mieszkańców Aix-en-Provence.


Kolejnym ciekawym miejscem, które udało mi się zwiedzić podczas pobytu w Aix-en-Provence był Place d’Albertas. Jest to prawoponobnie najbardziej fotogeniczne miejsce w całym mieście.


Place d'Albertas
Place d’Albertas

Place d’Albertas powstał w XVIII wieku z inicjatywy zamożnej rodziny Albertas, która chciała stworzyć prywatne miejsce odpoczynku. Plac został zaprojektowany w stylu klasycystycznym, z eleganckimi budynkami o bogato zdobionych fasadach. Ciekawostką są detale architektoniczne, które nawiązują do antycznej mitologii.

Na Place d’Albertas poczujemy klimat starej Francji.


Katedra Saint-Sauveur (w polskim tłumaczeniu: Katedra Zbawiciela Świata) to jeden z najbardziej charakterystycznych i historycznych budynków w Aix-en-Provence. Ta niezwykła budowla, będąca siedzibą arcybiskupa Aix, jest prawdziwą skarbnicą sztuki i historii.


Place de l’Hôtel de Ville.


Place de l’Hôtel de Ville to jedno z najbardziej charakterystycznych i tętniących życiem miejsc w Aix-en-Provence. Ta przestronny plac, położony w samym centrum miasta, stanowi nieodłączny element jego historycznego i kulturowego dziedzictwa.

Historia i architektura

Historia placu sięga XIV wieku, kiedy to powstał pierwszy ratusz miasta. Przez kolejne stulecia plac był świadkiem wielu ważnych wydarzeń i przeobrażeń. Obecny wygląd zawdzięcza przebudowie z XVII wieku, która nadała mu elegancki, barokowy charakter.

Na placu znajduje się kilka ważnych budynków:

  • Hôtel de Ville: Ratusz miejski, którego fasada jest ozdobiona pięknymi rzeźbami i detalami architektonicznymi.
  • Halle aux grains: Dawna hala targowa, która obecnie pełni funkcję wystawową.
  • Tour de l’horloge: Wieża zegarowa, będąca pozostałością po średniowiecznym beffroi.

Place des Cardeurs – Duży i piękny słoneczny plac położony na lewo od rue des Cordeliers, znajdują się tam ładne restauracje z pięknymi tarasami. Tutaj znajdziesz spokój i słońce.

Aix-en-Provence to bez wątpienia piękne miasto z bogatą historią, jest to również miasto studenckie. Podczas mojego pobytu nie odczułem jednak pozytywnej energii miasta. Aix-en-Provence w moim odczuciu było miastem smutnym.


Moustiers-Sainte-Marie – prawdziwa perełka Prowansji.


Cała magia miasteczka jest związana z niezwykle pięknym położeniem u podnóża skały, na której umieszczono figurę Matki Boskiej. Skała, na której znajduje się kaplica Notre-Dame de Beauvoir, dominuje nad miasteczkiem, wznosząc się pionowo nad dachami domów. Jest ona naturalnym punktem orientacyjnym i stanowi nieodłączny element panoramy Moustiers-Sainte-Marie.



Miasto słynie również z produkcji fajansu, w wielu sklepach można kupić piękną ceramikę wytwarzaną od XVII wieku.


Zwiedzając Moustiers-Sainte-Marie polecam wszystkim malutką kawiarnię Café Marguerite przy ulicy Rue de la Bourgade. Fenomenalne sandwiche z regionalnym serem kozim oraz oryginalne drinki, miejsce naprawdę warte uwagi.

Samo Moustiers-Sainte-Marie znajduje się na pewno w top 5 najpiękniejszych miasteczek Prowansji. Przez wielu uznawane nawet za najpiękniejsze. Na spokojne zwiedzanie Moustiers-Sainte-Marie proponuje przeznaczyć około 2 h.

Zwiedzając Moustiers-Sainte-Marie nie sposób pominąć słynnego Kanionu du Verdon. Ja jednak zwiedzałem ten piękny kanion podczas pobytu w Nicei. Zapraszam do oddzielnego artykułu na temat Nicei oraz Kanionu du Verdon – https://zwiedzajzemna.pl/lazurowe-wybrzeze-oraz-kanion-du-verdon/

Sisteron – północna brama Prowansji.


Niesamowite położenie miasta pomiędzy dwoma skałami Rocher de la Baume. Przez środek rzeka Durance rozdziela miasto, a nad miastem góruje cytadela gdzie więziono Jana Kazimierza Waze.

Tak ciekawy opis miasta na innych blogach o podróżach zachęcił mnie do odwiedzenia Sisteron, które było oddalone od Arles prawie 200 km.

Sisteron moim zdaniem nie oferuje zbyt wiele ciekawych miejsc. Główną atrakcją miasta jest cytadela oraz punkt widokowy na skałę.

Zwiedzając centrum miasta oraz odwiedzając kilka kawiarni nie czułem żadnego klimatu Prowansji. Prawdopodobnie było to związane z typowo górskim charakterem miasta, w końcu położone jest prawie 500 m.n.p.m. Jeśli jednak masz dużo czasu i nie liczysz przebytych kilometrów to przyjedź do Sisteron aby wyrobić własne zdanie o mieście.


Zwiedzanie Prowansji samochodem dzień czwarty.

Cassis – portowe miasteczko Prowansji.

zwiedzanie Cassis

Cassis to miejscowość, która zachwyca każdego, kto ją odwiedza. Otoczona białymi wapiennymi skałami liczącymi 120 milionów lat, jest znana z wyjątkowych formacji skalnych zwanych Calanques – śródziemnomorskich fiordów. To właśnie one są jedną z głównych atrakcji i powodem, dla którego Cassis cieszy się tak dużą popularnością.

Choć w Cassis nie znajdziemy typowej „starej” części miasta ani zabytkowej architektury, miasteczko ma swój niepowtarzalny urok. Kolorowe kamienice wzdłuż malowniczego portu oraz spektakularne krajobrazy tworzą wyjątkowy klimat, który przyciąga turystów z całego świata.


Widok na morze Calanques

Cassis to idealne miejsce na relaks i odkrywanie piękna natury w jednym z najpiękniejszych zakątków Lazurowego Wybrzeża.

Zapraszam do bardziej obszernego opisu miasteczka Cassis, w którym spędziłem ponad 2 tygodnie.

CASSIS ZWIEDZANIE CO ROBIĆ – LINK DO ARTYKUŁU.

Trasa Route de Cretes – punkty widokowe na Calanques.


Trasa położona jest zaledwie 2 km od portu w Cassis, oferuje wiele punktów widokowych na morze śródziemne oraz słynne Calanques.

Droga D141 ma niecałe 15 kilometrów długości, najwyższy punkt trasy ma wysokość 394 metrów. Tutejsze klify są najwyższymi klifami morskimi we Francji i jednymi z najwyższych w Europie. Główna część klifów znajduje się między Cap Canaille (najwyższy punkt) a Bec de l’Aigle. Na przejazd samochodem Route de Cretes warto przeznaczyć około 1h, droga jest kręta, często o dużym nachyleniu.



Route de Cretes jest naprawdę magicznym miejscem. Kręta trasa prowadzi wzdłuż klifów, co chwile mamy do dyspozycji malownicze zatoczki skąd można podziwiać morze śródziemne Calanques oraz miasteczko Cassis.


Zwiedzanie Prowansji samochodem dzień piąty.

W ostanie dzień zwiedzania najpiękniejszych miejsc Prowansji najlepiej zobaczyć pobliskie perełki jak rzymski Akwedukt Pont-du-Gard czy najwyższy szczyt Prowansji Mont Ventoux.

Pont-du-Gard zwiedzanie.


Pont-du-Gard to niezwykły rzymski akwedukt znajdujący się w regionie Oksytania, a nie w Prowansji, jak czasem błędnie się uważa. Warto jednak zaplanować wycieczkę w te okolice, aby zobaczyć tę monumentalną budowlę, wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Odległość do Pont-du-Gard od Arles to zaledwie 40 minut jazdy samochodem. Zwiedzanie jest możliwe przez cały rok i jest bezpłatne. Jedynie za co trzeba zapłacić to parking, podczas mojego pobytu kosztował 9 euro za cały dzień.

Powstały w I wieku n.e., akwedukt Pont-du-Gard jest jednym z najlepiej zachowanych przykładów starożytnej inżynierii. Trójpoziomowa konstrukcja z imponującymi łukami osiąga 49 metrów wysokości i 275 metrów długości, ukazując mistrzostwo techniczne Rzymian.

Akwedukt pełnił kluczową rolę w dostarczaniu wody z Uzes do Nîmes na dystansie około 50 kilometrów. Dziś jest to wyjątkowe miejsce, które łączy fascynującą historię z pięknem okolicznej przyrody.



Na zakończenie zwiedzania Prowansji samochodem najlepiej wybrać się na najwyższy szczyt Prowansji czyli Mount Ventoux.

Mount Ventoux – gigant Prowansji.


Mount Ventoux nazywany często jako Olbrzym Prowansji wznosi się na imponującą wysokość 1912 metrów nad poziomem morza. Pozbawiony roślinności szczyt, to jeden z najbardziej charakterystycznych szczytów południowej Francji. Ten samotny masyw górski, jest idealnym miejscem aby odpocząć i podziwiać pobliską okolicę. Mont Ventoux to jeden z najbardziej znanych podjazdów w Tour de France. Wielu kolarzy marzy o zdobyciu tego szczytu.


Udostępniając ten wpis pomagasz w rozwoju mojego bloga. DZIĘKUJE.